Zaznacz stronę

Wielkimi czerwonymi krokami zbliża się nawałnica Dnia Zakochanych, ledwo znikły z ulic serca Owsiaka, a już za moment pojawiają się tony nowych. I jak w starej PRL-owskiej anegdocie o Jaruzelskim – strach będzie otworzyć konserwę… Na tle około kalendarzowych zawirowań 14 lutego wczoraj na przystanku natknąłem się na wlepkę, nawet w oryginale ciężko było przeczytać treść (jak się później okazało z Gałczyńskiego) więc musicie uwierzyć mi na słowo:
Nie wystarczy pokochać… trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ja przez całe życie.

POZDRO dla Zakochanych i tych trochę mniej.
 

Przystankowa wlepka