Eeeee, Mmmmm, Yyyyy…Ale do rzeczy :) Nie wiem jak szybko ogarnę tego WordPressa,
2 dni walczyłem z PHP i spolszczeniami, dałem radę! teraz tylko okiełznać engin i gotowe!
… oby szybko, życie stygnie!
Ps. to pierwszy wpis na blogu po długiej przerwie, połączonej z update’m silnika,
przejściem na ciemną stronę mocy – z Blogger’a na WordPress’a.