A trochę się działo ;)
Po pierwsze – zaliczyłem kolejny zlot FFS w Tworzyjankach, czyli 3 dni relaksu w pięknych okolicznościach przyrody… materiał „z” oczywiście czeka na swoją kolej, jeśli ktoś ma ciśnienie, relacje może znaleźć na blogach pozostałych uczestników, choćby u Kuby Cichockiego, który tradycyjnie już zebrał całość w zgrabną prezentację :) Reasumując: było miło, (nie ma co wymieniać tu wszystkich z nazwiska) parę nowych twarzy, parę odświeżonych, pogody, jadła i napitku pod dostatkiem :) Niniejszym wypad uważam za udany.
Po drugie – w drodze powrotnej zaliczyłem Targi Film Video Foto 2009. Zaliczyłem jest tu doskonałym określeniem ponieważ właściwie przebiegłem wraz z Qba i Marcinem przez 4 hale wystawowe. Z ciekawostek: trochę nowych wzorów albumów ślubnych, trochę sprzętu wszelakiej maści, Wielki pokaz SONY
i ładne panie u Samsunga. Na deser wykład bono o tym jak trzyma się aparat jednej i słusznej marki,
żeby zdjęcia były git :)
Urlop, urlop i po urlopie… Było – minęło, od dziś znów w robocie :(
EDIT 14.04.2009: 6 kadrów z pobytu w Tworzyjankach: