Paryżewo jakie jest każdy widzi, jeżeli ktoś nie widział – Zdecydowanie powinien!
Ja na ten przykład… naprawdę niewiele, żeby nie powiedzieć nic tak naprawdę nie widziałem, byłem w robocie, zmęczony zupełnie czym innym. Wraz z trójką podobnych desperatów dokumentowaliśmy
Oriflame – Paris Gold Conference 2011. 7 dni z 2 korpusami przyspawanymi do rąk, skąpymi racjami prowiantu i snu dały się nam we znaki… nawet przelotne towarzystwo Moniki B. czy Maliny A. nie były w stanie wyrównać strat energetycznych. W sumie – daliśmy radę!
Na koniec tego depresyjnego wywodu popełnionego w celu zaspokojenia głodu rzeszy coraz mniej wiernych czytelników – widokówka z 29 piętra pokoju hotelowego wraz z idealnie wypisującą się w nastrój parafrazą tekstu Michała Zabłockiego:
„A teraz mówię: nie wiem. Nie powiem wam, bo nie wiem. Nie wiem jak było w Paryżewie.
Lecz mówię wam: pojedźcie. Postójcie. I posiedźcie. Bo nie warto nie być w Paryżewie.”
Materiału powstało sporo, jak tylko 24h zrobi się trochę dłuższe obiecuję zamieścić obszerniejszy zbiór illustracji