Ostatnie dni Wakacji 2009 na zaproszenie Rafała i Nataly spędziłem w Kazimierzu Dolnym. On z Polski, Ona z Nowej Zelandii, oboje na stałe mieszkający w UK spotkali się… a jakże! w Zakopanem! … naturalną koleją rzeczy było więc, że ślub, wesele i poprawiny zorganizowali… w Kazimierzu Dolnym ;)
A działo się, oj działo… 4dni, pełnych atrakcji i niespodzianek minęło jak z bicza strzelił, trochę dłużej trwała obróbka tak obszernego materiału… ale dzielnie dałem radę! :) Poniżej 125 klatek z Kazimierza Dolnego…