NikitaSty 30, 2010 | Blog, Ot tak sobieDziś trochę prywaty :) Z racji planu rychłego rozwiązania i na przekór porzekadłom o butach pewnego szewca… popełniliśmy z Kate kilka szotów – ku potomności! Poniżej symboliczna zajawka: 3 komentarze anna dnia 30 stycznia 2010 o godz. 21:19 Bardzo mi się podoba:) Anna Odpowiedz Bartek DJC dnia 1 lutego 2010 o godz. 14:06 wg. mnie to lepiej by wyglądało z … szyszkami ;) Odpowiedz Jakub Gasek dnia 8 lutego 2010 o godz. 11:56 Fajna fota. Widać, że wystrzał już blisko :) Powodzenia OdpowiedzPrześlij komentarz Anuluj pisanie odpowiedziTwój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *KomentarzPodpis * Email * Witryna internetowa
Bartek DJC dnia 1 lutego 2010 o godz. 14:06 wg. mnie to lepiej by wyglądało z … szyszkami ;) Odpowiedz
Jakub Gasek dnia 8 lutego 2010 o godz. 11:56 Fajna fota. Widać, że wystrzał już blisko :) Powodzenia Odpowiedz
Bardzo mi się podoba:)
Anna
wg. mnie to lepiej by wyglądało z … szyszkami ;)
Fajna fota. Widać, że wystrzał już blisko :) Powodzenia